W polskim prawie karnym istnieje instytucja obrony koniecznej, która umożliwia jednostce obronę przed bezprawnym atakiem na swoje dobra prawne lub cudze dobra, przy użyciu odpowiednich środków obrony. Zgodnie z art. 25 § 1 kodeksu karnego nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. W konsekwencji obrona konieczna musi spełniać pewne przesłanki, aby była uznana za zgodną z prawem. Oto główne przesłanki obrony koniecznej w polskim prawie karnym:
- Niezawinione niebezpieczeństwo: Osoba używająca obrony koniecznej musi znajdować się w sytuacji niebezpieczeństwa dla swojego życia, zdrowia, wolności lub mienia albo dla innych dóbr chronionych prawem. To niebezpieczeństwo musi być realne, a osoba broniąca się nie może być inicjatorem ataku. Na ocenę stopnia niebezpieczeństwa zamachu oraz współmierności podjętych czynności obronnych wpływ ma czynnik w postaci właściwości napastnika i broniącego się. Chodzi tu przede wszystkim o ich siłę, co może mieć związek z wiekiem, stanem zdrowia, czy też płcią. Niewątpliwie inaczej będzie wyglądała współmierność obrony, kiedy drobna kobieta lub niepełnosprawny starzec zostaną zaatakowani przez młodego, wysportowanego mężczyznę. Inaczej zaś, gdy zaatakuje on równego sobie, bądź nawet silniejszego przeciwnika. Generalnie należy przyjąć zasadę, że im większa jest przewaga siły po stronie napastnika, tym bardziej intensywnych sposobów obrony użyć może napadnięty.
- Bezpośredni atak: Obrona konieczna może być stosowana tylko wobec bezpośredniego ataku na dobra chronione prawem. Atak ten musi być aktualny lub nieuchronnie zbliżający się, a obrona powinna być proporcjonalna do grożącego niebezpieczeństwa.
- Obronność środka: Zastosowany środek obrony musi być adekwatny do rodzaju ataku i nie może przekraczać tego, co jest konieczne do odparcia niebezpieczeństwa. Oznacza to, że stosowanie przesadnej siły może stanowić naruszenie zasady obrony koniecznej.
- Natychmiastowość: Obrona konieczna powinna być podejmowana natychmiast po rozpoczęciu ataku lub w trakcie jego trwania. Nie jest akceptowana obrona, która jest zbyt późna, gdy niebezpieczeństwo już minęło.
- Brak nadużycia obrony: Obrona konieczna nie może być stosowana w celach innych niż obrona przed bezprawnym atakiem. Nie można nadużywać tej instytucji do popełnienia przestępstwa lub zemsty.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że prawo do obrony koniecznej przysługuje zaatakowanemu zawsze i niezależnie od tego, czy na przykład, mógł uniknąć niebezpieczeństwa związanego z zamachem przez ucieczkę, ukrywanie się przed napastnikiem, wezwanie pomocy osób trzecich, czy też poprzez poszukiwanie ochrony u znajdującego się w pobliżu przedstawiciela organów porządku publicznego. Należy podkreślić, iż ratio legis obrony koniecznej to nie tylko wzgląd na ochronę zaatakowanego dobra, ale także respektowanie zasady, iż prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem. Osoba napadnięta ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu. Wystarczającym warunkiem uznania, że oskarżony działał w obronie koniecznej jest ustalenie, że świadomy istnienia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem, zamach ten odpierał, stosując sposób obrony współmierny do niebezpieczeństwa. Nie ma przy tym potrzeby wykazywania, że oskarżony faktycznie czuł strach przed napastnikiem (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2014 r., sygn. akt IV KK 157/14).
W przypadku spełnienia tych przesłanek, osoba stosująca obronę konieczną może być zwolniona od odpowiedzialności karnej za swoje działania. Ważne jest jednak, aby każdy przypadek był rozpatrywany indywidualnie, z uwzględnieniem konkretnych okoliczności danego zdarzenia.
Przekroczenie granic obrony koniecznej
Przekroczenie granic obrony koniecznej należy wyraźnie odróżnić od braku obrony koniecznej w ogóle. Co prawda, w obu tych wypadkach naruszenie cudzych dóbr prawnych będzie stanowiło czyn bezprawny, jednakże tylko pierwszy z nich wiąże się z możliwością nadzwyczajnego złagodzenia kary lub odstąpienia od jej wymierzenia (art. 25 § 2 kodeksu karnego), a nawet z niepodleganiem karze (art. 25 § 2a i 3 kodeksu karnego). Niezbędne jest więc ustalenie, które przesłanki obrony koniecznej warunkują jej zaistnienie, a które służą określeniu jej granic. O obronie koniecznej nie może być mowy bez wystąpienia rzeczywistego i bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Ponadto z obroną konieczną nie będziemy mieli do czynienia w razie braku po stronie osoby odpierającej bezpośredni i bezprawny zamach świadomości jego istnienia i zamiaru odpierania.
Żeby stwierdzić, że – aby można było mówić o przekroczeniu granic obrony koniecznej – ekscedent (osoba się broniąca) musi, w sposób świadomy i zamierzony, odpierać rzeczywisty i bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. W tych warunkach jednak stosuje sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu lub też podejmuje czynności obronne, kiedy bezprawny zamach nie jest bezpośredni. Trzeba podkreślić, że żeby mówić o obronie koniecznej, to pomiędzy momentem ustania ataku a przeciwdziałaniem napadniętego musi zachodzić bliski związek czasowy i miejscowy, a nadto (mimo ustania samego ataku) musi nadal istnieć niebezpieczeństwo.
Co grozi za przekroczenie granic obrony koniecznej
Zgodnie z art. 25 § 2 kodeksu karnego, w razie przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Z brzmienia tego przepisu wynika wyraźnie, że nadzwyczajne złagodzenie lub odstąpienie od wymierzenia kary jest uprawnieniem, nie zaś obowiązkiem sądu. Nie oznacza to jednak, że mamy tu do czynienia z całkowitą dowolnością. Decyzję o zastosowaniu art. 25 § 2 kodeksu karnego determinują bowiem okoliczności związane z przekroczeniem obrony koniecznej i osobą ekscedenta (osoby przekraczającej granice obrony koniecznej), które sąd ma obowiązek wszechstronnie rozważyć w kontekście wyboru koskwencji karnoprawnych. Warto wskazać, że zgodnie z art. 25 § 3 kodeksu karnego nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. Przepis ten – w odróżnieniu od art. 25 § 2 kodeksu karnego – nie stanowi o uprawnieniu sądu, lecz wprowadza ustawową klauzulę niekaralności, która rodzi obowiązek odmowy wszczęcia lub umorzenia wszczętego postępowania karnego.
(źródło:Kodeks karny. Komentarz. red. prof. dr hab. Ryszard A. Stefański, 2023, legalis.pl)
W przypadku dalszych pytań lub wątpliwości skorzystaj z konsultacji z zakresu prawa karnego we Wrocławiu! Zapraszam do kontaktu!